Kraków zawitała! ewe

Imię i nazwisko: Kunegunda Jadwiga Rakowska, ale można ją także nazywać Kinia lub Kinga

Kraj/miasto/wyspa: Kraków

Wiek: 17 lat

Charakter: Po pierwsze, trzeba napisać, ze Kinia jest bardzo praktyczną osóbką. Nie kupuje jakiejś rzeczy tylko dlatego, ze jest ładna. Przede wszystkim zwraca uwagę na jej praktyczność. Nie należy też ona do osób rozrzutnych. O, nie! Kraków jest bardzo oszczędna, wręcz skąpa. Żal jej każdego wydanego gorsza (Przecież kiedyś może się przydać!). Zanim coś kupi, w myślach liczy, czy jej się to opłaca. Nie proś też ją o jakiekolwiek pieniądze. Nie tylko ci ich nie da, ale także zbeszta, ze „Ona przecież tak ciężko na nie pracowała!”. Nie spodziewaj się też, iż da ci ona cokolwiek z dobrego serca. Za każdy „dar dobrego serca” oczekuje ona czegoś w zamian. Czy to przysługa, czy nawet stara miotła - to dla niej nieważne. Bylebyś spłacił swój dług.
Lecz nie znaczy to, że jest ona bezdusznym potworem. Jej dusza jest bardzo artystyczna i wrażliwa na jakąkolwiek sztukę. Kinga kocha także tańczyć, śpiewać i grać w różnorakich operach, czy przedstawieniach. Mistrzowsko gra na skrzypcach, a repertuar utworów przez nią granych zależy od jej humoru. Kiedy jest wesoła i pełna energii gra krakowiaki i mazurki, lecz gdy popada w melancholię, woli nokturny oraz inne pełne smutku, żałości i bólu utwory. Również jej dzieła, tj. obrazy, wiersze odzwierciedlają jej nastrój. Jedne są szare, smutne i pełne pesymizmu, a inne kolorowe, radosne i bardzo optymistyczne.
Kunegunda jest także bardzo pracowita. Kiedy coś zaczyna, to zawsze to kończy, nawet, jeżeli drogo ją to kosztuje. Nie brzydzi jej ŻADNA praca. Ponadto kocha porządek i kiedy tylko zauważy jakiś brud czy śmieć, to od razu zabiera się za jego sprzątnięcie. Jeśli chodzi o gotowanie, to potrawy, które serwuje, są zazwyczaj... zapychające. Nie znajdziesz w jej menu gęsi marynowanej w sosie paprociowym. Jej specjalnością SĄ golonki, grochówki, kwaśnice itp., czyli same tłuste potrawy. Sprzedaje także wyborną Łącką Śliwowicę 80%, którą potem baaardzo chętnie pije w towarzystwie miłych person. Zna się też trochę na medycynie i potrafi naprawić jakieś szafki, łóżka, kapiący zlew, czy wykonać inne proste prace domowe (zazwyczaj korzysta tylko z młotka, gwoździ i taśmy klejącej).
Dziewczyna mimo, że jest miła i uprzejma, często chodzi zadumana lub po prostu smutna. Ale nie wyobrażaj sobie, że jest ona spokojna i cichutka. Kiedy się wkurzy, potrafi strasznie przeklinać i wrzeszczeć. Nieraz dochodzi też do rękoczynów. Łatwo jest urazić jej dumę, a stad już blisko do bliskiego spotkania trzeciego stopnia z jej pięścią.
Jednymi z jej problemów są alkoholizm, łatwowierność oraz przekonanie, że każdy może się zmienić. Wystarczy, że palniesz jej jakąś łzawą i wzruszającą przemowę, a ona wybaczy ci nawet największe przewinienia (ale najpierw porządnie cie zbeszta). Kiedy za dużo wypije (żeby naprawdę się upić, musi wydolić jakieś... 9-10 butelek śliwowicy? xD No co? Ma dziewoja mocną głowę ;D), przewraca się jej we łbie i robi niezłe głupstwa. Zdarzają się jej także napady głupawki i różnego rodzaju odchyły. Dzięki zamiłowaniu do zabijaniu karaluchów i innych ścierwek, dobrze dogaduje się z Rwandą. Obie chcą "wyczyścić świat".

Wygląd: Jest ona dosyć niska i szczupła. Ma małe piersi i praktycznie nie posiada talii. Ziemista cera i krótkie, wiecznie rozwichrzone włosy koloru blond, z 2 odstającymi loczkami; jednym po prawej stronie, a drugim na czubku głowy( taaaak te loczki mają takie same właściwości, co loki Północnych i Południowych Włoch xD If you know what I mean >:D ), to pierwsze elementy rzucające się w oczy. Uwagę zwracają też szaro-niebieskie oczy i ładne, pełne usta dziewczyny. Na jej twarzy znajdują się 2 pieprzyki; jeden po prawej stronie nad ustami, a drugi po lewej pod okiem. Kinga jest także dumną posiadaczka dwóch tatuaży: jeden, przedstawiający herb Krakowa, znajduje się na prawym biodrze dziewczyny, a drugi, w kształcie smoka, na jej lewej łopatce.
Kunegunda ubrana jest w spłowiałą, niegdyś białą koszulę, brązowy pasek, stare, szare spodnie i wysokie buty. W zimę nosi dodatkowo czarny, sięgający jej do kostek płaszcz, oraz zielony, zrobiony z włóczki szalik.

Imperium/Rebelia/neutralny: Przecież wiadomo, iż Imperium! ewe

Ranga:* Hmmm... Dziewczyna od wszystkiego…? Tzn. Robiłaby najgorsze prace i wszystko to, co ktoś inny uważa za obrzydliwe, straszne, zbyt niebezpieczne etc.

AKCEPTuję~. c:

*Lec do KFC tylko po to aby zlapac darmowe WiFi...*

JSIAISHUSDTFCITXVUG Q.Q
Jak to Imperium? D: Lamiesz mi serce, siostro. ;-;

Przepraszam błaciszku, lecz Ciemna Strona mocy jest taaaka pociągająca! Poza tym każdy jest przynajmniej raz w życiu zły i właśnie teraz nadszedł na mnie czas .w. no i oni mają ciastka!!