Prawda bywa bolesna.

Dobra. Skoro nikt tego nie napisze : zrobie to ja.

Sprawa jest jasna. Niewielu osobom naprawdę zależy. Adminom tak naprawdę znudziło się to forum i starania, aby nie umarło. Dlatego też - nic nie rusza. Użytkownikom zależy, jednak i tak rzadko się tu pojawiają, admini też mają swoje życie, niedługo szkołe... Dla mnie sprawa jest jasna - forum prędzej czy później zostanie zamknięte. Może powstanie nowe, może też nie - to się zobaczy. Jednak chcę, byście to wiedzieli. I że apele o ożywienie forum są jedynie stratą Waszego drogocennego czasu.

Z poważaniem, Niemcy.

Podpisuję się pod Niemcem. Niestety, sprawa wygląda jak wygląda, wszystkim niby "tak bardzo zależy", a za kilka dni słuch po nich ginie i wracają po kilku dniach czy tygodniach. Tworzymy forum dla userów, nie na odwrót, więc bez was nic nie zdziałamy.
Spójrzmy prawdzie w oczy: nie będzie już nowych użytkowników. Nie dziwię się, że nikt się nie rejestruje - nie ogarnie już fabuły.
Starym towarzyszom broni userom temat się chyba natomiast znudził. Wcale nie jestem zaskoczona. Ponad rok klepiemy w jeden bębenek, bawimy się w jednej piaskownicy, w ogóle nie rozbudowując fabuły w jakiś znaczący sposób.
Jest jeszcze mnóstwo innych powodów, które można wymienić, ale zwyczajnie szkoda na to czasu i powietrza. Czy tam palców, jak kto woli. I tak niewiele to przeczyta, lol.

Nowe forum jest kwestią wielu czynników. Nie wystarczy pomysł, administracja i ładny wygląd. Potrzebni są przede wszystkim ludzie. Z forami ostatnio w ogóle jest krucho, jakby nie patrzeć. Możliwe, że nasz nowy adres nie byłby hetaliowy - może potrzeba nam czegoś nowego, co? Czegoś, czego nie było i nigdy w internecie nie będzie?

Mieliśmy piękne chwile. Wspomnienia są na zawsze. Ludzie też się nagle nie rozpłyną, nie znikną. Wszystko się kiedyś kończy i z tym się trzeba pogodzić. Nie mamy wpływu na niektóre rzeczy.

Pięknie dziękuję za uwagę. *kłania się i schodzi ze sceny*
Pozdrawiam, Prusy.

P.S. Czysto teoretycznie: czy ktoś byłby chętny pisać z nami na innym forum, jeśli powstanie?

Admini się poddali?

W takim razie wnoszę o scedowanie całej władzy admińskiej na moją głowę.
To forum dostarcza mi niesamowitej frajdy i nigdy z niego nie odejdę. A przynajmniej dopóki będą jeszcze jakieś posty do poprawienia.
Jeśli potrzeba jedynie kogoś, kto będzie chciał tu siedzieć - macie mnie.

Jeśli nie chcecie przekazywać Waszego dziecka, jakim niewątpliwie jest to forum, w ręce takiego podejrzanego typa jak ja, to zrozumiem. Co nie znaczy, że sobie pójdę.

Popieram Serbię w stu procentach. Łącznie z faktem, że jeśli dostanie obowiązki admińskie, to chętnie ją wesprę.
Chcę przypomnieć, że mniej więcej dwa miesiące temu była ta sama rozmowa. I co? Ile ludzi wtedy podpisało się pod "petycją", żeby zostać? Co? Mnóstwo. Wła. Ludzie chcą dalej odwiedzać to forum.
Rozumiem, że niektórzy nie mają czasu, zgadzam się, ale jednak uogólnianie typu "użytkownicy rzadko się pojawiają", jest cokolwiek krzywdzące dla tych, którzy codziennie znajdują przynajmniej moment. I to nie zobaczyć, czy w ich tematach jest odpis. Od stycznia bodajże siedzę w nieszczęsnej kantynie. Ilu ludziom mogło się już znudzić do tego czasu? Tymczasem upierdliwie siedzę tu na zadku i nie mam zamiaru przestać.
Ave.

PS. Jeśli potrzeba jedynie kogoś, kto będzie chciał tu siedzieć - macie już Serbię i mnie.

Serbia napisał:

Admini się poddali?

Nie, nie poddali. Raczej znudzili ciągłym robieniem sobie nadziei, że coś ruszy. Proszę was, tyle osób się deklarowało i nic. Pisałam pod postem Drzewicy, że jak już się za coś biorą, to niech robią to na poważnie. Cholera, nie jesteśmy w przedszkolu czy pierwszej klasie, żeby się do czegoś zobowiązywać, a potem mieć wszystko w czterech literach.

Serbia napisał:

Jeśli potrzeba jedynie kogoś, kto będzie chciał tu siedzieć - macie mnie.

Ja tam nie lubię pisać na forum sama ze sobą, bo równie dobrze mogę sobie napisać opowiadanie, na jedno wyjdzie, lol. W trzy czy cztery osoby rzeczywiście dużo popiszemy.

Syberia napisał:

Chcę przypomnieć, że mniej więcej dwa miesiące temu była ta sama rozmowa. I co? Ile ludzi wtedy podpisało się pod "petycją", żeby zostać? Co? Mnóstwo. Wła. Ludzie chcą dalej odwiedzać to forum.

Tak? To powiedz mi, gdzie oni są? Chowają się za tobą? Czy może mają pelerynę niewidkę? Albo istnieją tylko w naszej wyobraźni, jak dywizje niemieckie w głowie Hitlera pod koniec II wojny światowej, hm? Ci ludzie nie zrobili nic, kompletnie nic, poza podpisaniem tej "petycji". Bardzo chcą odwiedzać forum, rzeczywiście.
I to mnie najbardziej denerwuje, wiecie? Jak się do czegoś zobowiązuje, to się dotrzymuje słowa, kur...

Nie winię tych, którzy rzeczywiście wchodzą - i mogą być z siebie dumni, bo tylko dzięki nim jeszcze nie wykitowaliśmy. Dziękuję.
Mogę wam order narysować, chcecie? :I

Mój post wcale nie miał brzmieć tak nieprzyjemnie. Jestem zwyczajnie zirytowana i mam kiepski dzień.

Zawsze jest osoba, która musi wtrącić swoje 3 grosze. W tym przypadku będę to ja.

Od razu mówię, nie trzymam żadnej strony, ani użytkowników, którym jeszcze zależy, ani adminów. Wyrażam swoją opinię jako osoba przyglądająca się z boku.

Były już aż 4 próby ożywienia forum. Ożywienia, bo forum nie umiera, ono umarło. Ale od początku.

17 czerwca Serbia założył temat "Apel do Jego Zaglibistości Admina", w którym userzy składali podpisy, że im jeszcze zależy i chcą uczestniczyć w tym wszystkim.
Nie oszukujmy się, wiele osób przywiązało się do tego forum, nie ciężko zgadnąć, że reakcja była bardzo pozytywna i owocna bo Serbia zebrał aż 15 podpisów, wszyscy byli zadowoleni, wzruszeni i tak dalej... Przybyło około 55 postów fabularnych oraz 3 nowe konta, całkiem dobry wynik, prawda...?

Jednak z czasem coraz mniej tego było, więc Szkot w temacie "Whisky i biwak, hm?" (totalnie nie ogarniam tej nazwy ale ok xD) zaproponował masę pomysłów, kilka osób w odpowiedziach dodało też coś od siebie, ogólnie cud, miód i maliny~.
I wszystko byłoby dobrze gdyby było to wprowadzone w życie ale za dobrze nigdy być nie może. Można się od razu spodziewać spadku aktywności ze strony userów bo jeśli potrafię liczyć (tak, siedziałam jak ta ciota i liczyłam) to doszło tylko 5 fabularnych postów i 0 użytkowników! Oj, nie za dobrze... może lepiej dać spokój temu wszystkiemu i pozwolić forum przestać istnieć?

Z drugiej strony warto jeszcze się postarać, trzeba dać kochanemu forum 3 szansę! Jak to mówią - do trzech razy sztuka. Drzewica poświęciła swój czas i napisała swoje zdanie w temacie "Koniec? Czy nowy początek?". Główny admin jednoznacznie napisał, że to nie ma sensu. Jednak userzy dalej uparci i zawzięci. Trzeba bronić swego! I to postanowienie dało forum około 50 nowych postów fabularnych i jedną nową osobę! (swoją drogą jeszcze bez karty więc myślę, że ma mniejsze znaczenie) Lub nawet dwie, przepraszam, nie jestem pewna. Tylko, że tak jak mówiłam, nie może być zbyt dobrze.
Za pierwszą próbą wszyscy się starali. Tym razem osoby udzielające się mogę sobie na palcach policzyć. I to chyba nawet jednej ręki...

W międzyczasie Dojczu jeszcze próbował ale także stracił cierpliwość, nie dziwię się.

Ludzie, ja rozumiem, każdy się przywiązuje, właściwie doskonale to rozumiem bo zeszłego lata dzień i noc siedziałam przy tym forum. Jednak wszystko ma swój początek i koniec! Bardzo się staracie, osobiście podziwiam to, że tak mała garstka osób w tak krótkim czasie napisała aż tyle postów. Godne pogratulowania.
Jednak proszę Was, zrozumcie, że tego co nie żyje się nie wskrzesza. Forum miało rok. To bardzo dużo bo większość oddala się w zapomnienie po np. 2 miesiącach. Przez ten czas łącznie napisaliśmy 7699 wiadomości! Często było tu zatrzęsienie ludzi. Czasami jednak siedziały tylko 2 osoby na cb cały dzień... Miało ono masę użytkowników. Chyba zasługuje godnie umrzeć prawda? Zamiast tego nie pozwalamy mu spokojnie odejść w zapomnienie!
Teraz trwa piąta próba wskrzeszenia. Ale to nie ma sensu! Tak jak napisał Prusak, nowych userów nie będzie. Nie ma szans. Po najstarszych raczej nie spodziewam się magicznego powrotu, fabuła się przeżarła. Póki co podtrzymujecie to w nie więcej niż 5 osób. Jaki sens ma forum posiadające tylko 5 osób? Dobrze wiecie, że więcej nie będzie. Pokazaliście, że posty da się pisać i wcale nie boli. Ale to nie wszystko! Forum tworzą ludzie, których nie ma i nie będzie.
Zostawmy to co nie ma sensu, utrzymujmy kontakty z osobami tu poznanymi, szukajmy nowych miejsc do marnowania spędzania czasu i raz na ruski rok wspominajmy sobie jak to miło było tu przesiadywać. Czy tak nie będzie lepiej?
Serio, przemyślmy to poważnie.


Tyle moich 3 groszy, dziękuję za uwagę i poświęcenie czasu na przeczytanie.

@Białoruś: Malkontent i defetysta.

Już coś wspominane było o ludziach, którzy narzekają zamiast robić odpisy, ale nie o tym teraz.

Cytat :

Godne pogratulowania.

Dziękuję.

Cytat :

tego co nie żyje się nie wskrzesza.

W takim razie co się wskrzesza? Bo trochę nie rozumiem...

Cytat :

Forum tworzą ludzie, których nie ma i nie będzie.

Może najpierw poczekajmy do końca wakacji? Nie ma ludzi, bo są na urlopie!

Cytat :

Zostawmy to co nie ma sensu

Nie możesz zakazać nam pisania postów. To nasza sprawa i już. Może będzie Ci to przeszkadzać, ale my nie przestaniemy. I tyle. Nie wiem, po co to całe oburzenie.

Cytat :

forum nie umiera, ono umarło.

Mam dziwne wrażenie, że właśnie ktoś jest zalogowany na forum i pisze tu posta. Mogę się mylić, ale takie rzeczy nie dzieją się na forum, które "nie żyje".

Dopóki link do forum będzie działał, ja też będę działać. (Parę innych osób również). Koniec transmisji.

Z góry przepraszam za gorszą czytelność tego, z moimi umiejętnościami wolę nie robić cytatów bo coś zepsuję i będzie jeszcze gorzej. D:


Cóż, chodziło mi bardziej o to, że w ogóle się nie wskrzesza.

Jeśli chodzi o urlopy i wakacje to nie wydaje mi się, żeby to coś zmieniało, wręcz przeciwnie, z tego co zauważyłam rok temu to właśnie w wakacje jest najwięcej osób bo ma się czas. Oczywiście jeśli ostatecznie forum zostałoby i mielibyście nowych członków to zwracam honor, jednak osobiście w to wątpię.

Tutaj nie o to mi chodziło! Broń Boże, nie zakazuję niczego bo nie mi dane jest Wam zakazywać czegokolwiek. To bardziej podchodzi pod propozycję niż zakaz/rozkaz. ^^'

Tu masz rację. Ale każdy inaczej to rozumie więc nie będę już nic mówić w tej sprawie.

Fakt jest taki, że Białka ma racje. I fakt...ja się nie poddałam, a straciłam cierpliwość. Nie chcę Was urazić, jednak straciłam ją do ludzi, nie samego forum. Prawda jest jaka jest, wiecie? Sądzicie, że ludzie będą na forum w roku szkolnym częściej niż w wakacje? Ah... Jesteście tacy naiwni, zwłaszcza iż większość ludzi wtedy zajmuje się NAUKĄ! Ja chciałabym utrzymać forum... No ba, bardzo bym chciała! Ale to co było - nie wróci. Błagam Was-zrozumcie to w końcu! Admin jest dla userów to jest faktem, jednak Ci wiedzą,że to bez sensu, po tylu próbach! I co...? Zastosujemy się do Waszych propozycji, ale co potem? Coraz bardziej wydaje mi się,że to będzie tylko czas wyrzucony w błoto. Zrozumcie - sama przywiązałam się do tego forum i trudno mij zamykać. W pewnym sensie jestem pewna, że Prusi też jest szkoda, jednak decyzja jest podjęta! Chyba że zdanie zmieni Prus. Głownie to jej decyzja.

Z poważaniem Niemcy.

Ale to już było i nie wróci więcej.

Zgadzam się że wszystkim, co Biała napisała w pierwszym poście. Zgadzam się z tym, co Dojcz napisała powyżej. Nie wiem, czy ten temat ma jakikolwiek sens. Co my, dzieci, że próbujemy narzucić innym swoje zdanie? To jak kłótnia o muzykę. Moglibyśmy ciągnąć temat w nieskończoność, ale to zwyczajnie nie ma sensu.

Ja tak samo jak Niemcy - to nie jest tak, że się poddałam i mi nie zależy - tylko tak, że ludzie tutaj mnie już po prostu denerwują. Ja i tak nie lubię ludzi i brak mi cierpliwości, więc mam zwyczajnie dosyć.
Nie zabraniam wam pisać, jeśli macie ochotę, róbcie to dalej. Forum usuwać nie będę, w pewnym momencie po prostu poblokuję działy, zamknę rejestrację, zrobię każde forum niewidoczne dla niezalogowanych i po sprawie. Jak ktoś będzie miał ochotę, to sobie wejdzie i poczyta stare posty.

Serio, nie chcę dłużej ciągnąć tego, co nie ma sensu. Wolę się skupić chociażby na innym forum, które żyje i zapewne żyć będzie. Albo na takim, które ma jeszcze wszystko przed sobą. Jak napisała Biała - rok to naprawdę wspaniały wynik, jak na forum o tej tematyce. Znam tylko jedno forum o Hetalii, które po roku trzyma się równie dobrze, co na początku. Reszta to głównie wilcze fora, których w necie jest od groma, i które czasem żyją po kilka lat.
Taka jest smutna prawda, z którą trzeba się pogodzić.

Amen.

Czytam te wasze posty i szlag mnie także trafia. Zauważyłam aktywność Łotwy, Rosji, Kanady i Francji, do wielu tematów nie zaglądałam, pewnie inni też pisali. Dlatego pisanie, iż "userzy się nie zobowiązali" aktywuje moją pulsującą żyłkę na czole. Rok to minimum forumowe, jeśli chcemy stworzyć stronę działającą naprawdę długo, a uwierzcie mi, że chyba każdy admin chce taką zrobić.
Znam forum, które ciągniemy chyba w 5 osób i uwierzcie mi, ludzie się nie poddają, szukają nawet innych do wkręcenia w fabułę. Tutaj nie było źle, choć, nie ukrywam, że klimat wam się od pewnego czasu po prostu sypnął.
Ja obowiązków admina, choćbym chciała, nie przejmę. Mam dwa fora na głowie, za niedługo wracam na uczelnię, jeno myślę, że Syberia i Serbia by sobie poradzili. Mogę wspomóc w otoczce fabularnej do forum, jeśli chcecie.
Skoro administracja się poddaje, ja nic nie zrobię. Forum można powoli uznać za martwe, tak jak Vitrapolis, na które też wchodzę czasem po kilka razy dziennie i na którym nic się nie dzieje.
Jakie forum zespół administracyjny zrobi, nie wiem. Proszę o informację do mnie z tym, jeśli stworzycie - jeżeli nie będzie to temat, którego nie ogarniam, dołączę z przyjemnością.
Kontakt do mnie:
gg: 9205749
Skype: shadow88884
Facebook: Katarzyna Płukar (Yassamet)
Moimi forami są Die Perfekte Hetalia oraz Deadman Wonderland Polska.

Dziękuję. Idę odpisać Łotyszowi.
Z poważaniem, Austria
Z poważaniem, Tyrol

Uważam, że zamykanie tego forum to głupota. Mam ku temu kilka powodów:

- Na tym forum jest najwięcej użytkowników niż na innych forach o Hetalii. Jesteście sławni, ludzie!

- Tematyka tego forum jest bardzo ciekawa. Inne fora o tematyce Hetalii takiej ciekawej nie mają.

- Zasady jednocześnie nie są za ostre, ale też nie są zbyt łagodne. To idealne połączenie- złoty środek...

- Można wymieniać jeszcze więcej powodów, ale myślę, że tyle wystarczy.

Z poważaniem,
Związek Radziecki